I znów zaniedbuję bloga, ale już niedługo skończą się wakacje i będę mógł się spokojnie rozpisywać. Tymczasem przywożę ciekawostkę wprost z Chaty Wuja Toma w Beskidzie Śląskim. Jak widać na zdjęciu, Mariusz Zadura wymyślając wers "Idę tam, gdzie bezmiar błękitu" mógł mieć na myśli bardzo konkretne miejsce :-).
Witaj,
OdpowiedzUsuńwspaniały pomysł na bloga!
Zaciekawiły mnie szczególnie tłumaczenia poezji czeskiej, piekne. Jestem u Ciebie pierwszy raz, ale, jeśli spełnisz to, co obiecałeś, a więc zakończysz zaniedbywanie bloga, na pewno jeszcze się tu pojawię:)
Pozdrawiam,
Klodi
Spokojnie, już mam na oku kilka tematów :-)
OdpowiedzUsuńWspaniale :)
OdpowiedzUsuń