sobota, 17 listopada 2012
VIII Wrocławski Przegląd Kultury Studenckiej
Szczegóły znajdziecie na stronie http://przeglad.wgorach.art.pl/2012, od siebie dodam, że możecie spodziewać się kilku miłych niespodzianek. Przypominam też, że w od piątku do niedzieli istnieje możliwość wzięcia udziału w profesjonalnych warsztatach wokalnych.
wtorek, 16 października 2012
Dorównać Bellonowi
poniedziałek, 27 sierpnia 2012
Do rzeki czasu wrzucam łódki marzeń
"Łódki Marzeń" to przede wszystkim płyta dojrzała, a takowe rządzą się własnymi prawami. Czasem bywają kapryśne dla ucha, czasem odbiegają od tego, do czego przyzwyczaił nas zespół. Nie można im jednak odmówić pewnej niezwykłości. Słuchane wiele razy wciąż zaskakują i stają się warte coraz więcej. "Łódki" nie mają już w sobie ogniskowego banału, zamiast niego oferują garść refleksji. Nie chciałbym tworzyć tu subiektywnego rankingu tekstów, które mi się najbardziej podobają, bo do tego trzeba dojść samemu. Po prostu dajcie ponieść się gitarom i skrzypcom, zamknijcie oczy i zasmakujcie w tym nowym rozdziale w twórczości Domu o Zielonych Progach. Warto!
Płyta możecie zakupić w sklepie sklepwgorach.pl
sobota, 4 sierpnia 2012
Te kilka wierszy...
W nagraniu udział wzięli Ola Kiełb, Dariusz Czarny, Wojciech Czemplik, Andrzej Stagraczyński, Ryszard Żarowski oraz gościnnie sam poeta.
Akordy w tonacji C-dur lecą mniej-więcej tak:
Te parę wierszy C
One mi tylko a
Przepustką F
Do nieba G
A jeśli uznasz C
Że coś nie tak a
Wtedy nie mnie F
Lecz wierszom F
Moim przebacz G
środa, 18 lipca 2012
Jaromír Nohavica, "Tak mě tu máš"
Płyta dostępna jest w przedsprzedaży na stronie nohavica.cz, w sierpniu trafi do prawdziwych księgarni. Gorąco polecam jej zakup - w końcu mało jest na świecie twórców, którzy mimo upływu dziesiątek lat utrzymują równie wysoki poziom!
Zapraszam również do poczytania rozszerzonego tekstu tej recenzji na stronie nohavica.cz
poniedziałek, 9 lipca 2012
Premiera nowej płyty z serii "W górach"
wtorek, 29 maja 2012
Pamięci cudownej zimy
Na początek posłuchajcie oryginału:
A teraz pora na przekład. Zdaję sobie sprawę, że tłumaczenie jest dalekie od oryginału i że odchodzi nieco od koncepcji samego Nohavicy. Ale inaczej się nie da, pozostaje mieć nadzieję, że wyłapałem wszelkie niuanse i ukryte znaczenia. Miłego śpiewania!
Jaromír Nohavica, Cudowna zima, wolne tłumaczenie
Za śnieżką śnieżka
z obłoków pada,
chwilkę poczeka
i wnet się topi.
W starym fotelu
siedzi pan Lada,
na płótnie kreśli
białe widoki.
Cudowna zima
za oknem trwa,
za serce chwyta
zimowy szał.
Cudowna zima,
dzieci na saniach,
mkniemy przed ołtarz
przywitać Pana.
Bim bam bim bam
bim bam bim bam
bim bam bim.
To mokre, białe świństwo wpada mi za szyję,
już czwarty miesiąc z rzędu ciągle mamy chryję.
Wciąż smaruję plecy, chowam się w stos pierzyn,
a gdy się obudzę - znowu, kurwa, śnieży.
Dzieci mają zmarzłe kości,
sankami jeżdżą już bez radości.
Marznę jak pies, trwa siarczysty mróz,
w baku pływa lód, nie odpala wóz,
kolumny aut suną krok za krokiem,
bo drogowcy, jak z każdym rokiem
są zaskoczeni całkowicie,
że śnieg im zasypał ulice.
Intercity utknął w drodze do Poznania,
kiedy ktoś zamarzł bez ogrzewania.
A policjanci? Mieli dość tej imprezy,
odstawili Polonezy
Cudowna zima...
Bim bam bim bam...
Zakopianka w bezruchu, trąbią z każdej strony,
bo turyści z Krakowa
mają letnie opony.
W Pcimiu przy pierwszej chałupie
sadzili już ziemniaki,
a teraz są w ... (wiecie gdzie, dzieciaki).
Na TVP1 Studio Śnieg,
Kret siedzi na saniach,
a w Warszawie dramat, jak na Sybirze.
Trzy centymetry śniegu, na Pałacu cztery, bo wyżej.
Gdzieś w oddali błyszczy zaśnieżona Ślęża,
mówię sobie: Praojcze Lechu, ale z ciebie siermięga!
Gdybyś zaszedł jeszcze te parę kilometrów dalej!
Ganiałbym tu w kąpielówkach w ciepłym, letnim kraju.
A tak - człowiek się boi pójść do Tesco na zakupy!
Bo na tych równych dachach leżą śniegu kupy.
Do tego wszystkiego zamarzł mi nos i lica.
W radiu śpiewa prowokator - Nohavica.
Cudowna zima...
Bim bam bim bam...
wtorek, 22 maja 2012
Georgia in my mind!
piątek, 20 kwietnia 2012
Festiwal Sztuk Niebanalnych "Pasterskie Anioły"
Świat festiwali piosenki studenckiej jest od lat ustabilizowany i przewidywalny, każdego roku można spodziewać się wspaniałego końca zimy na łódzkiej YAPIE, powiewu północnego powietrza na Bazunie, długich nocy w bazie pod Ponurą Małpą i uczty dla duszy na stołówce wrocławskiej Politechniki. Od czasu do czasu na mapie imprez pojawiają się i znikają nowe punkty. Niektóre z nich świecą coraz jaśniej, niektóre zaś gasną zapomniane przez dawną publiczność.
Już w najbliższe wakacje będziecie mieli okazję odwiedzić debiutujący Festiwal Sztuk Niebanalnych "Pasterskie Anioły" w Górach Stołowych (29 VI - 1 VII). Zapowiada się on naprawdę interesująco! Niczym swój bieszczadzki odpowiednik łączy bowiem muzykę z innymi rodzajami sztuki - przede wszystkim z poezją i kabaretem. Zagrają dla Was zarówno gwiazdy sceny studenckiej (Dom o Zielonych Progach, Słodki Całus od Buby, Nad Porami Roku, Celtic Tree), jak i bardowie (Piotr Bukartyk) oraz muzycy alternatywni (Babu Król). Zetknie się ze sobą kilka sposobów interpretowania poezji i wiele gustów. Prawdziwą gratką będzie finałowy recital, który - jak przystało na festiwal związany z piosenką turystyczną - odbędzie się pod schroniskiem na Szczelińcu!
Oprócz muzyki na gości czekają również inne atrakcje - z ciekawszych wymienię spotkania podróżnicze i śniadania z poetami. Jeśli nie macie planów na przełomie czerwca i lipca - gorąco zachęcam do odwiedzenia malowniczej Pasterki. Szczegóły znajdziecie na stronie pasterskieanioly.pl, możecie też odwiedzić i polubić facebookowy profil imprezy.