W moje ręce wpadła właśnie najnowsza płyta Jaromíra Nohavicy, zatytułowana "Tak mě tu máš". Przesłuchałem ją kilka razy i muszę przyznać, że mocno mnie zaskoczyła. Czeskie media prześcigają się w zachwytach nad powrotem Nohavicy do folkowej poetyki lat 80., podejrzewam jednak, że polski odbiorca spojrzy na krążek w nieco inny sposób. Zamiast zagłębiać się w skomplikowane teksty (które bez dołączonej książeczki ciężko rozszyfrować :-)) zauważy zapewne sporą dawkę melancholii, jaką poeta przekazuje w molowych nutach i smutnych refrenach. Tematyka płyty to przede wszystkim podsumowanie nowego stulecia, refleksja Nohavicy nad współczesnym światem, w którym poezja nie odgrywa już ważnej roli. Wiele utworów to komentarz do codzienności, podkreślony dramatycznym brzmieniem pianina Dalibora Cidlinského i akordeonowymi popisami Roberta Kuśmierskiego. W roli gościa występuje Jaromír Nohavica senior, grający swą skrzypcową partię w kontrowersyjnej piosence Dežo.
Płyta dostępna jest w przedsprzedaży na stronie nohavica.cz, w sierpniu trafi do prawdziwych księgarni. Gorąco polecam jej zakup - w końcu mało jest na świecie twórców, którzy mimo upływu dziesiątek lat utrzymują równie wysoki poziom!
Zapraszam również do poczytania rozszerzonego tekstu tej recenzji na stronie nohavica.cz
środa, 18 lipca 2012
poniedziałek, 9 lipca 2012
Premiera nowej płyty z serii "W górach"
Jak już pewnie wiecie, podczas Pasterskich Aniołów miała miejsce premiera ósmej części składanki "W górach jest wszystko co kocham". Przyszło nam na nią czekać sporo czasu, oczekiwanie jednak w pełni się opłaciło. W nasze ręce trafił produkt bardzo dojrzały i dopracowany. Niemal od razu zwraca uwagę niesamowita okładka oraz starannie dopracowane wnętrze pudełka. Co do wnętrza samej płyty - znalazło się na niej 16 piosenek, wykonanych przez Dom o Zielonych Progach, Chwilę Nieuwagi, Celtic Tree, Myśli Rozczochrane Wiatrem Zapisane, Carynę, Nad Porami Roku oraz 4razywroku. Są to utwory premierowe, niepublikowane jeszcze na innych krążkach. Większości z powyższych zespołów nie trzeba przedstawiać - mamy wśród nich zarówno dinozaurów piosenki turystycznej, jak i młodych wykonawców, wygrywających w ostatnich latach festiwalowe konkursy. O gustach dyskutować nie będę, zapewne każdy miłośnik gatunku znajdzie na wgórowej płycie coś dla siebie :). Mamy tu do czynienia z dużą rozpiętością muzycznych stylów, zachęcam do zakupu krążka i zasmakowania w górskiej poezji!
Subskrybuj:
Posty (Atom)